Rozczytana Trzynastka
Nasi bracia mniejsi
Piotruś marzył, by mieć psa, ale mama uczulona była na sierść. Chłopiec musiał więc zadowolić się opieką nad kundelkiem imieniem Zbój, który należał do jego sąsiadki Julki. Ale czy to była odpowiedzialna troska? Niestety, nie. Dzieci przebierały bowiem psiaka, trzymały na krótkiej smyczy i traktowały trochę jak zabawkę. Dopiero sen Piotrusia i rady naszych przedszkolaków uzmysłowiły bohaterom, że nasi czworonożni przyjaciele to nie przedmioty, ale żywe istoty, które czują i mają swoje potrzeby.